NOCLEGI
ROZKŁADY
Nie przegap! Dodatek solidarnościowy już tylko za lipiec i sierpień
Już ponad 2,9 mln zł trafiło do mieszkańców Opolszczyzny z tytułu dodatku solidarnościowego. Od niemal miesiąca taka pomoc trafia do osób, które straciły pracę na etacie po 15 marca tego roku.
REKLAMA
Pierwsze wypłaty dodatku solidarnościowego opolski ZUS uruchomił pod koniec czerwca.
Do tej pory ze świadczenia skorzystało w regionie prawie 2,3 tys. osób, które od połowy marca pozostają bez pracy.
ZUS ma siedem dni, by wypłacić dodatek solidarnościowy, oczywiście jeśli wniosek jest poprawnie wypełniony, a numer rachunku bankowego jest kompletny. Po 1400 zł netto mogą dostać pracujący na etacie, z którymi po 15 marca 2020 r., pracodawca rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem lub ich umowa o pracę na czas określony po tym terminie „wygasła”. Warunkiem jest też podleganie przez co najmniej 60 dni łącznie ubezpieczeniom społecznym w bieżącym roku.
Kto spełnia kryteria, by otrzymać pomoc z ZUS w tej formie, a nie zdążył złożyć wniosku w czerwcu, ten ma szansę na „solidarnościowe” już tylko w lipcu i sierpniu. Pieniądze mogą być przyznane tylko za miesiąc, w którym wniosek o dodatek trafi na Platformę Usług Elektronicznych ZUS. Na swojej stronie internetowej ZUS podpowiada jak założyć profil na PUE ZUS oraz pokazuje jak krok po kroku złożyć wniosek EDS – o wypłatę zasiłku solidarnościowego.
O to specjalne świadczenie mogą się również ubiegać legalnie pracujący w Polsce cudzoziemcy, których zatrudnienie miało formę umowy o pracę. W skali kraju największą grupę beneficjentów dodatku solidarnościowego wśród obcokrajowców stanowią Ukraińcy – 1020 osób, dalej Białorusini – 120 pracowników, Rosjanie – 31, Hindusi – 25, Włosi – 23 oraz 18 Egipcjan.
Największy udział w składanych wnioskach o dodatek solidarnościowy, bo 58 proc., mają w Polsce osoby w wieku od 26 roku życia do 46 roku życia. O świadczenie starają się częściej kobiety niż mężczyźni. Proporcje na dzisiaj to 59 proc. do 41 proc. na korzyść pań.
Do tej pory ze świadczenia skorzystało w regionie prawie 2,3 tys. osób, które od połowy marca pozostają bez pracy.
- Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.- Wartość przelewów jakie do tej pory zrealizowaliśmy zbliża się do 3 milionów złotych, a w całym kraju to już prawie 127 milionów złotych. Dodatek solidarnościowy trafił już do niemal 98 tysięcy odbiorców w Polsce. Opolski oddział ZUS codziennie przelewa na rachunki bankowe wnioskodawców z regionu co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych
ZUS ma siedem dni, by wypłacić dodatek solidarnościowy, oczywiście jeśli wniosek jest poprawnie wypełniony, a numer rachunku bankowego jest kompletny. Po 1400 zł netto mogą dostać pracujący na etacie, z którymi po 15 marca 2020 r., pracodawca rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem lub ich umowa o pracę na czas określony po tym terminie „wygasła”. Warunkiem jest też podleganie przez co najmniej 60 dni łącznie ubezpieczeniom społecznym w bieżącym roku.
O to specjalne świadczenie mogą się również ubiegać legalnie pracujący w Polsce cudzoziemcy, których zatrudnienie miało formę umowy o pracę. W skali kraju największą grupę beneficjentów dodatku solidarnościowego wśród obcokrajowców stanowią Ukraińcy – 1020 osób, dalej Białorusini – 120 pracowników, Rosjanie – 31, Hindusi – 25, Włosi – 23 oraz 18 Egipcjan.
Największy udział w składanych wnioskach o dodatek solidarnościowy, bo 58 proc., mają w Polsce osoby w wieku od 26 roku życia do 46 roku życia. O świadczenie starają się częściej kobiety niż mężczyźni. Proporcje na dzisiaj to 59 proc. do 41 proc. na korzyść pań.
PRZECZYTAJ JESZCZE
