Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w niedzielę pogodny wyż, który chronił Polskę przed napływem chmur z południa, będzie zaznaczał się tylko na krańcach południowo-wschodnich. Pozostała część Polski będzie już pod wpływem rozległego niżu z centrum nad Adriatykiem.
"Zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, lokalnie rosnące do dużego. Opady deszczu możliwe są zwłaszcza na północy kraju, na Pomorzu i południowym zachodzie. Na północy kraju możliwe są burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 15 stopni Celsjusza na Podhalu, 22 w centrum, do 23 na Pomorzu. Nad samym morzem spodziewamy się około 17 stopni. Wiatr porywisty, dość silny, z kierunków wschodnich, w wyższych partiach gór może wiać z prędkością do 65 km/h" - powiedziała Ilona Bazyluk z IMGW-PIB.
Niosący ze sobą masy ciepłego i wilgotnego powietrza niż będzie kształtował pogodę w kraju przez najbliższe kilka dni.(PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ mark/
