Spotka pana wniosek z mojej strony do komisji etyki poselskiej
We wtorek, podczas obrad Sejmu, Radosław Fogiel zwrócił się do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w związku z incydentem z udziałem Grzegorza Brauna, który zgasił gaśnicą zapalone w Sejmie świece chanukowe.
"Panie Marszałku, proszę się nie oburzać, odpowiedzialność wiąże się z pańską rolą, ja wiem, że to nie jest łatwe, to nie jest tylko poklask i cieszenie się z popularności. Widzi pan, panie Marszałku, do czego może doprowadzić pogoń do lajków i oglądalności? Proszę wziąć odpowiedzialność" - powiedział Fogiel.
"Mamy bardzo wiele pytań do premiera Tuska, ale trudno zadawać je w atmosferze skandalu. Dlatego haniebne dla tej izby jest, że nie poparliście państwo wniosku o odroczenie obrad do jutra. W momencie, kiedy jako pretekst wykorzystujecie skandaliczne zachowanie posła Brauna, po to, żeby większość parlamentarna wycofała swoje pytania, należy się zastanowić - komu to służy. Chcecie skrócić debatę? Chcecie ograniczyć pytania do premiera Tuska?" - dopytywał poseł.
W odpowiedzi marszałek Sejmu zapowiedział, że złoży wniosek do komisji etyki poselskiej o ukaranie posła PiS. "Za obarczenie mnie odpowiedzialnością, czy współodpowiedzialnością za ten antysemicki wybryk, spotka pana wniosek z mojej strony do Komisji Etyki Poselskiej" - rzekł Hołownia.
"Stała się rzecz, która powinna nas dzisiaj zjednoczyć w sprzeciwie do tego, co się stało. Nie rozumiem tego, że twierdzi pan, że debata jest ograniczana, podczas gdy to państwo będziecie zadawać premierowi pytania." - dodał.
Sejm odrzucił we wtorek wieczorem wniosek posła PiS Przemysława Czarnka o odroczenie obrad do środy. Wniosek został zgłoszony w związku z incydentem z udziałem posła Konfederacji Grzegorza Brauna. (PAP)
autor: Filip Ostrowski
fos/ mir/