reklama
kategoria: Kraj
11 maj 2025

29 i zapewniła sobie awans

zdjęcie: 29 i zapewniła sobie awans / fot. PAP
fot. PAP
Polscy piłkarze ręczni pokonali w Gorzowie Wlkp. Rumunię 30:29 (15:14) w ostatnim meczu eliminacji do mistrzostw Europy. Dzięki temu zajęli drugie miejsce w grupie i wywalczyli awans do turnieju finałowego. W drugim spotkaniu grupy 8. Izrael przegrał z Portugalią 33:34 (15:17).
REKLAMA

Polska – Rumunia 30:29 (15:14).

Polska: Jakub Skrzyniarz, Kacper Ligarzewski - Michał Daszek 8, Michał Olejniczak 6, Andrzej Widomski 6, Piotr Jędraszczyk 3, Mikołaj Czapliński 3, Maciej Gębala 2, Damian Przytuła 1, Paweł Paterek 1, Ariel Pietrasik, Piotr Jarosiewicz, Sebastian Kaczor.

Rumunia: Ionut Iancu, Mihai Popescu – Daniel Stanciuc 10, Iosif Buzle 5, Calin Dedu 4, Alexandru Andrei 3, Tudor Botea 2, Dan Racotea 2, Ionut Nistor 1, Andras Szasz 1, Ionut Stanescu 1, Robert Militaru, Sorin Grigore, Robert Nag, Liviu Caba, Andrei Dragan.

Karne minuty: Polska - 4; Portugalia – 8. Sędziowali: Ivan Pavicevic, Milos Raznatovic (Czarnogóra). Widzów ponad 4 tys.

Dla Polaków to był mecz o być albo nie być na przyszłorocznym Euro. Zajmowali bowiem ostatnie, czwarte miejsce w grupowej tabeli. Pewna awansu z pierwszego miejsca był lider ich grupy - Portugalia.

Układ sił w „polskiej” grupie sprawiał, że przed ostatnią serią gier wszystkie pozostałe trzy drużyny miały szanse na awans na mistrzostwa. Promocje na nie przewidziano dla dwóch najlepszych drużyny w każdej z ośmiu grup, a także dla czterech zespołów z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. Porażka z Rumunią przekreślała awans Polaków na mistrzostwa, natomiast wygrana dawała im awans, a remis uzależniał go od innych wyników.

Wynik niedzielnego meczu w drugiej minucie otworzyli Rumuni. Chwilę wcześniej jeden z graczy gospodarzy ujrzał żółta kartkę. Pierwsza ofensywna akcja Polaków zakończyła się nieskutecznym rzutem, a zaraz potem była kontra Rumunów i ich drugi gol. Biało-czerwoni szybko wznowili grę ze środka i trafił Piotr Jędraszczyk. W piątej minucie było 2:2 po golu Andrzeja Widomskiego. Po 11 minutach Rumunia wygrywała 6:4, a większość rzutów Polaków bronił bramkarz Ionut Iancu.

W 13. minucie gola dla biało-czerwonych rzucił Michał Olejniczak, a do tego pierwszy raz w tym meczu na ławkę kar powędrował jeden z Rumunów. Polacy wykorzystali grę w osłabieniu rywali i zdobyli gola rzutem ze swojej połowy i było 6:6. Potem rywale zmarnowali karnego. Polacy też zmarnowali rzut z siódmego metra.

W 17. minucie po golu Macieja Gębali było 7:6. Rumuni odpowiedzieli jednak błyskawicznie, ale zaraz potem zrewanżował się im Damian Przytuła, a po skutecznym karnym w wykonaniu Michała Daszka i jego kontrze Polscy prowadzili 10:7. Przez kolejne minuty Polacy utrzymywali 2-3 bramkowe prowadzenie, ale ostatecznie połowę wygrali tylko 15:14.

Po kwadransie odpoczynku i zmianie stron licznik uruchomił po polskiej stronie Widomski rzutem z drugiej linii. Rumuni mając swoją akcją w ofensywie też trafili. Widomski po chwili oszukał ich ponownie, tym razem skutecznym wejściem między broniących rywali i rzutem z bliskiej odległości - było 17:15. Potem ponownie była gra punkt za punkt. Po skutecznym karnym Daszka w ósmej minucie Polacy wygrywali 21:18.

W kolejnych minutach Polacy niesieni dopingiem „biało-czerwonych" trybun starali się pilnować wypracowanej, kilkubramkowej przewagi. Widząc upływający czas i szczelną obronę Polaków na kole, Rumuni szukali bramek rzutami z drugiej linii. Dwa razy trafili, ale Polacy za każdym razem skutecznie odpowiadali.

Mniej więcej w 45. minucie meczu, podczas dwuminutowej kary dla Przytuły goście dwukrotnie wykorzystali przewagę i złapali kontakt z Polakami, było 24:23, a chwilę potem 24:24, w 48. minucie objęli prowadzenie. Remis wrócił na tablice po skutecznym karnym w wykonaniu Daszka. Rumuni odzyskali prowadzenie, ale tylko na chwilę, bo po ładnym rzucie z dystansu Olejniczaka było 26:26.

Przy prowadzeniu Rumunii 27:26 czas wziął trener polskiej kadry Jota Gonzalez. Po tej przerwie trafił Mikołaj Czapliński i znowu był remis. Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec gości George Buricea. Po powrocie na boisko jego podopieczni nie zrealizowali nie zdobyli jednak gola, a przy kontrze Polaków złapali kolejna karę. Przy przewadze Czapliński rzucił 28. gola dla gospodarzy, ale rywale szybko wyrównali. Potem skutecznym rzutem ze skrzydła popisał się Daszek.

W ostatniej minucie Polacy prowadzili 30:29. Potem Rumuni mieli jeszcze swoja akcje w ofensywie, a na sam koniec, już po tym jak minęła 60. minuta, rzut wolny, ale tych okazji nie wykorzystali. Tym samym Polska wygrała mecz i zapewniła sobie awans na przyszłoroczne Euro.

Tym samym w sześciu meczach eliminacyjnych grający w grupie ósmej Polacy zdobyli 6 punktów. Na inaugurację zremisowali w Olsztynie z Izraelem 32:32, następnie zanotowali wyjazdowe zwycięstwo nad Rumunią 28:27 oraz remis z Portugalią w Gdańsku 36:36. Dwa ostatnie spotkania zakończyły się wyjazdowymi porażkami – najpierw z Portugalią 27:33, a w ostatni czwartek z Izraelem 31:33. Na koniec pokonali w Gorzowie Rumunię 30:29.

Mistrzostwa Europy 2026 z udziałem 24 zespołów odbędą się w dniach 15 stycznia - 1 lutego 2026 roku w Danii, Norwegii i Szwecji.

Po niedzielnym meczu odbyło się pożegnanie z kadrą narodową jej wieloletniego fizjoterapeuty, gorzowianina Jerzego Buczaka. Mający obecnie 71-lat Buczak z reprezentacją Polski był związany przez 35 lat, uczestniczył z nią w 712 meczach w 41 państwach. Był z kadrą na 23 imprezach rangi mistrzowskiej i sięgnął z nią po trzy medale mistrzostw świata – srebrny w 2007 i brązowe w 2009 i 2015 r. (PAP)

mmd/ krys/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Opole
6.6°C
wschód słońca: 05:00
zachód słońca: 20:29
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Opolu

kiedy
2025-05-16 19:30
miejsce
Miejsce X, Opole, Ul. Henryka...
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-17 19:00
miejsce
Bar U Kuby, Opole, Częstochowska 32
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-20 19:30
miejsce
Vinoteka Opole, Opole, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-22 19:00
miejsce
Przystanek Malinka, Opole, Aleja...
wstęp biletowany