REKLAMA
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wprowadzony na początku marca tego roku specjalną ustawą o zwalczaniu COVID-19. Przysługiwał od 12 marca do 26 lipca. Dzięki temu rodzice i opiekunowie mogli sprawować osobistą opiekę nad dziećmi, otrzymując dodatkowy zasiłek opiekuńczyw wysokości 80 proc. wynagrodzenia z ostatnich miesięcy. Nawet gdy na początku maja wiele żłobków i przedszkoli zostało otwartych, a rodzice nie zdecydowali się posłać do nich swoich dzieci lub nie było w nich wystarczająco dużo miejsca, dalej mogli korzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Tylko w lipcu, opolskie placówki ZUS przyjęły prawie 3,1 tys. wniosków o wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego. W całej Polsce ZUS zarejestrował w pierwszym wakacyjnym miesiącu ponad 135 tys. takich wniosków.
Obecnie, w przypadku spełnienia warunków z tak zwanej ustawy zasiłkowej, rodzicom przysługuje standardowy, 60 dniowy zasiłek opiekuńczy. Jeśli rodzic jest zwolniony z wykonywania pracy bo osobiście musi sprawować opiekę nad zdrowym dzieckiem do 8 roku życia, to jedną z przesłanek do przyznania i wypłacenia zasiłku jest nieprzewidziane zamknięcie żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza.
Prawo do zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych określonych w ustawie zasiłkowej może być przyznane, gdy żłobek bądź przedszkole, do których uczęszczają dzieci (przyjęte do tych placówek w ramach limitów) zostaną zamknięte z powodów nieprzewidzianych, na przykład kwarantanny placówki z powodu COVID-19, zagrożenia powodzią, remontu spowodowanego nagłą okolicznością.
Obecnie, w przypadku spełnienia warunków z tak zwanej ustawy zasiłkowej, rodzicom przysługuje standardowy, 60 dniowy zasiłek opiekuńczy. Jeśli rodzic jest zwolniony z wykonywania pracy bo osobiście musi sprawować opiekę nad zdrowym dzieckiem do 8 roku życia, to jedną z przesłanek do przyznania i wypłacenia zasiłku jest nieprzewidziane zamknięcie żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza.
O nieprzewidzianym zamknięciu placówki trudno również mówić, gdy dziecko nie zostało przyjęte do żłobka lub przedszkola z powodu limitu miejsc lub w sytuacji, gdy rodzic dziecka został poinformowany o odmowie jego przyjęcia. Nie są to okoliczności uprawniające ubezpieczonych do zasiłku opiekuńczego.Rodzice powinni mieć świadomość, że nie każde zamknięcie placówki uprawnia do zasiłku opiekuńczego, a tylko takie, które jest nieprzewidziane. Nieprzewidziane zamknięcie placówki, do której uczęszcza dziecko, to takie, o którym rodzic dowiedział się w terminie krótszym niż siedem dni przed dniem jej zamknięcia. Zamknięcie placówki na okres przerwy wakacyjnej trudno traktować jako nieprzewidziane. W takich przypadkach nie przysługuje zasiłek opiekuńczy, bo nie jest to okoliczność, która uzasadnia przyznanie zasiłku opiekuńczego na ogólnych zasadach - Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Prawo do zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych określonych w ustawie zasiłkowej może być przyznane, gdy żłobek bądź przedszkole, do których uczęszczają dzieci (przyjęte do tych placówek w ramach limitów) zostaną zamknięte z powodów nieprzewidzianych, na przykład kwarantanny placówki z powodu COVID-19, zagrożenia powodzią, remontu spowodowanego nagłą okolicznością.
PRZECZYTAJ JESZCZE